Jestem, żyję, jakoś.
Haha, jak patrzę ile rzeczy zmieniło się, kiedy nie było mnie tutaj aż prawie cały rok, to przypominają się początki, gdy zakładałam da. W sumie nadal chcę go prowadzić, ale trochę w innej formie. Nie mam zbytnio czasu odpisywać każdemu codziennie. Jeśli już, to pewnie raz na tydzień, na dwa, trzy? Albo i wcale. Ostatnio doznałam jakiegoś olśnienia i mój styl bycia zupełnie się zmienił. Nawet rysuję częściej, głupoty czy nie, ale zawsze.
Um. Dziwnie się